f
Okręgowa Izba Radców Prawnych w Rzeszowie

Rewolucja w dziedziczeniu jednoosobowej firmy coraz bliżej

Przypominamy o bardzo atrakcyjnym dwudniowym częściowo odpłatnym szkoleniu poświęconym problematyce prawnej sukcesji w działalności gospodarczej, organizowanym przez Radę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Rzeszowie, które odbędzie się w dniach 13 - 14 października 2017 r. w budynku Instytutu Teologiczno - Pastoralnego w Rzeszowie przy ul. Witolda 11A i obejmie tematykę z zakresu sukcesji w firmie rodzinnej i nierodzinnej.
 
Szkolenie obejmuje łącznie 22 godziny lekcyjne zajęć i poprowadzą je wybitni specjaliści z tego zakresu, cieszący się uznaniem w kraju. W dniu 13 października 2017 r. zajęcia zaplanowane są w godzinach od 16:00 do 20:00, natomiast w dniu 14 października od 9:00 do 20:00. Program szkolenia oraz informacja o zakresie szkolenia dostępne są w plikach do pobrania na stronie www.oirp.rzeszow.pl
 
Aby zachęcić Państwa co zapisania się na szkolenie, publikujemy poniżej artykuł dotyczący tematu szkolenia, którego autorami są prelegenci szkolenia: r. pr. Paweł Rataj i Łukasz Martyniec.

Rewolucja w dziedziczeniu jednoosobowej firmy coraz bliżej.

 
 
Obecnie firma zarejestrowana w CEIDG umiera wraz z jej właścicielem. I to dosłownie. CEIDG poprzez powiązanie z bazą PESEL dokonuje wykreślenia firmy z rejestru w sytuacji śmierci jej właściciela. Znika NIP, REGON, wygasają lub mogą zostać wypowiedziane umowy z instytucjami finansowymi, umowy dotacji unijnych, licencje, koncesje i zezwolenia, a pracownikom należy się odprawa. Rodzina zostaje z ogromnym problemem - tym większym, im większy był biznes prowadzony jeszcze niedawno przez zmarłego właściciela. Jeśli błyskawicznie nie załatwi procedur spadkowych, reaktywacja firmy jest niemożliwa lub bardzo utrudniona.
 
Niedawno przekonaliśmy się o tym w ramach naszej praktyki - na szczęście udało się przeprowadzić przejęcie sporej firmy produkcyjnej przez wdowę, przy zachowaniu ciągłości umów z bankami, w obrocie gospodarczym oraz umów o dofinansowanie unijne. Przeniesienie tych ostatnich było jedynym przypadkiem w regionie - w pozostałych sytuacjach śmierci właściciela firmy instytucja finansująca odmówiła podpisania aneksów i musiał nastąpić zwrot finansowania. Udało się to przede wszystkim dzięki sprawności spadkobierców (głównie sukcesorów) oraz ugodowej postawie ich rodzeństwa, a formalnie dzięki sporządzonemu wcześniej testamentowi. Mamy nadzieję, że teraz ratowanie firmy po śmierci przedsiębiorcy będzie zdecydowanie prostsze.
 
Nowe prawo sukcesyjne.
 
Zapobiec ma temu nowe prawo sukcesyjne; ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której projekt procedowany jest obecnie w Ministerstwie Rozwoju. Planowane wprowadzenie jej w życie w styczniu 2018 r. opóźni się zapewne o 2-3 miesiące, ale warto będzie poczekać. Nowa regulacja przyniesie rewolucję w planowaniu sukcesji firm z sektora MŚP, których właściciele często od lat zastanawiają się, czy nie byłoby jednak lepiej przekształcić się w jakąś spółkę. Być może dzięki planowanym przepisom nie będą mieli takiej potrzeby - możliwe będzie płynne przejęcie działającego biznesu z pełną ciągłością prawną, bez problemów związanych z przedłużającymi się procedurami spadkowymi, konieczności odnawiania umów czy ryzyka, że trzeba będzie od razu spłacić kredyt lub zwrócić unijną dotację.
 
Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem w spadku.
 
Proponowane przepisy przewidują możliwość ustanowienia tzw. zarządu sukcesyjnego. Będzie to zupełnie nowe rozwiązanie, wychodzące naprzeciw potrzebie czasowego prowadzenia przedsiębiorstwa po śmierci jego właściciela ? w czasie, kiedy rodzina będzie zajęta procedurami spadkowymi, zanim firma trafi w ręce nowego właściciela. Przedsiębiorstwo stanowić będzie wydzieloną masę aktywów spadku i będzie mogło być prowadzone przez zarządcę sukcesyjnego przez okres od śmierci przedsiębiorcy, do czasu działu spadku lub przejęcia firmy przez spółkę prawa handlowego (przekształcenie lub aport), nie dłużej jednak, niż 2 lata. W szczególnych sytuacjach sąd będzie mógł przedłużyć czas funkcjonowania przedsiębiorstwa w spadku do lat 5. Spadkobiercy będą mogli w tym czasie zdecydować (o ile nie ustalono tego wcześniej), kto spośród nich przejmie własność przedsiębiorstwa prowadzonego w dotychczasowej lub innej formie prawnej, lub sprzedać firmę jako funkcjonujące i przynoszące dochód przedsiębiorstwo. W międzyczasie firmą zarządzał będzie albo przygotowany do tego wcześniej i wyznaczony we właściwym trybie sukcesor, albo profesjonalny menager ? obaj w roli zarządcy sukcesyjnego wpisanego w CEIDG.
 
Przedsiębiorstwo w spadku działać będzie w oparciu o NIP zmarłego przedsiębiorcy, który nie wygaśnie. W firmie przedsiębiorstwa pojawi się dodatek w spadku, co umożliwi identyfikację przedsiębiorstwa w spadku w obrocie. Zachowana zostanie ciągłość na gruncie prawa podatkowego, będzie można wystawiać faktury, rozliczać VAT, akcyzę i podatek dochodowy; przy czym podatnikiem będzie samo przedsiębiorstwo w spadku, jako osobny byt na gruncie prawa podatkowego, inny niż spadkobiercy czy małżonek zmarłego przedsiębiorcy. Zarządca sukcesyjny będzie mógł wpłacać zaliczki na rozliczenie podatku dochodowego, regulować zobowiązania przedsiębiorstwa oraz świadczenia pracownicze, w tym składki ZUS. Przejmie wszystkie obowiązki pracodawcy.
 
Kontynuowane mają być umowy w obrocie gospodarczym, czyli wszystkie umowy zawarte przez przedsiębiorcę za życia w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, w tym umowy rachunku bankowego, kredyty, leasingi czy umowy o dofinansowanie ze środków publicznych. Na określonych zasadach przejdą także licencje, koncesje i zezwolenia (choć tutaj przewidzianych jest trochę wyjątków). Zmiany mają dotyczyć nie tylko przedsiębiorstwa prowadzonego indywidualnie, lecz także spółek cywilnych. Nowe prawo ma ułatwić także zachowanie ciągłości prawnej i podatkowej dwuosobowych spółek cywilnych, które w obecnym stanie prawnym są wyjątkowo trudne do zabezpieczenia na wypadek śmierci jednego ze wspólników.
 
Zarządca sukcesyjny.
 
Funkcję tę powinien pełnić sukcesor; małżonek przedsiębiorcy lub któryś ze spadkobierców. Ustawa nie przewiduje ograniczonego katalogu osób, którym może zostać powierzona ta funkcja. Może to być któryś z kluczowych pracowników, czy dyrektor zarządzający.
 
Zarządca sukcesyjny, w przeciwieństwie do pełnomocnika czy prokurenta (przy okazji: wreszcie wpisanie prokury do CEIDG stanie się możliwe!), będzie miał nie tylko prawo, ale też obowiązek reprezentacji i zarządzania przedsiębiorstwem, w tym wykonywania wszystkich praw i obowiązków związanych z jego prowadzeniem (także publicznoprawnych). Będzie działał we własnym imieniu, lecz na rachunek właścicieli przedsiębiorstwa, odpowiednio spadkobierców, zapisobiercy windykacyjnego i/lub małżonka przedsiębiorcy, jeśli w chwili śmierci przedsiębiorstwo albo poszczególne jego składniki objęte były wspólnym majątkiem małżeńskim. Będzie mógł wykonywać wszystkie czynności w ramach tzw. zwykłego zarządu, zaś czynności wykraczające ponad zwykły zarząd wymagać będą zgody wszystkich współwłaścicieli (lub jedynego właściciela do czasu formalnego objęcia spadku albo zapisu windykacyjnego), albo akceptacji wyrażonej przez sąd właściwy wg. miejsca ostatniego zamieszkania spadkodawcy.
 
Zarządca sukcesyjny będzie mógł zostać powołany przez przedsiębiorcę za życia i to na dwa sposoby; albo poprzez wskazanie zarządcy sukcesyjnego, który zacznie działać od razu po śmierci właściciela firmy, albo poprzez powołanie prokurenta, który będzie działał za życia przedsiębiorcy na normalnych zasadach, a w momencie jego śmierci rozszerzy zakres kompetencji i zacznie działać jako zarządca sukcesyjny. Jednocześnie znajdą zastosowanie wszystkie przepisy umożliwiające płynną kontynuację prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku. Warunkiem jest rejestracja zarządcy w CEIDG.
 
Kolejną możliwością będzie powołanie zarządcy sukcesyjnego w trybie awaryjnym, tj. po śmierci przedsiębiorcy. Będą to mogli zrobić jednomyślnie wszyscy współwłaściciele (małżonek, spadkobiercy albo zapisobierca windykacyjny), przy czym przynajmniej jedna osoba będzie musiała złożyć oświadczenie o przyjęciu spadku. Będą miały na to dwa miesiące. W tym okresie po śmierci w zasadzie każdego przedsiębiorcy funkcjonowało będzie przedsiębiorstwo w spadku, które będzie podatnikiem na gruncie podatku VAT, PIT i akcyzy funkcjonującym w oparciu o NIP zmarłego. Jeśli rodzina zmarłego nie będzie zainteresowana kontynuacją firmy, co w przypadku szczególnie firm mikro i małych, zdarzać się będzie znacznie częściej, nowe przepisy pomogą przeprowadzić i rozliczyć sprzedaż majątku firmy. Przed powołaniem zarządcy sukcesyjnego, nawet jeśli ostatecznie rodzina nie skorzysta z prawa powołania go będą mogli działać tzw. zarządcy faktyczni, czyli właśnie członkowie najbliższej rodziny.
 
Komu jest to potrzebne?
 
Proponowane rozwiązanie będzie świetnym narzędziem do planowania sukcesji, którego brakuje obecnie. W dzisiejszym stanie prawnym bardzo często pozostaje rozłożyć ręce i stwierdzić, że nie ma dobrego rozwiązania. Dlatego tak wielu właścicieli decyduje się zmienić formę prawną i wybrać jedną ze spółek prawa handlowego. Oczywiście spółki prawa handlowego posiadają wiele zalet nie tylko związanych z planowaniem sukcesji, jednak nie zawsze zmiana formy prawnej jest konieczna i częstokroć właściciel ponosi w związku z tym nadmierne koszty. Brakuje zaś narzędzia do skutecznego przekazywania działającego przedsiębiorstwa. Od wielu lat postulujemy wprowadzenie zmian w tym zakresie, zarówno jako elementu zabezpieczenia funkcjonowania firmy na wypadek nagłego odejścia jej właściciela, jak i świadomej sukcesji międzypokoleniowej.
 
Bez testamentu się nie obejdzie.
 
Nowe regulacje nie zastąpią dobrze przygotowanego planu sukcesji. Bez właściwie przygotowanego i zdecydowanego sukcesora, uporządkowanie majątku rodzinnego, zabezpieczenia finansowania długów spadkowych oraz zachowków, a przede wszystkim właściwie przemyślanych testamentów ? nadal będzie trudno. Ustawa nie zmienia zasad odpowiedzialności za długi spadkowe. Tak, jak obecnie, przechodzą one na wszystkich spadkobierców i zapisobiercę windykacyjnego, którzy aż do momentu działu spadku odpowiadają za nie solidarnie. Nie udało się spełnić naszego postulatu związanego z przypisaniem długów firmy do przedsiębiorstwa i oddzielenie od pozostałych długów spadkowych, aby było możliwe sprawne przeniesienie przedsiębiorstwa zapisem zwykłym lub windykacyjnym. Wiele problemów, także prawnych, jednak nadal pozostaje. Najważniejsze są przecież relacje rodzinne i chęć dalszego prowadzenia biznesu. Ale tego w ustawie nie można uregulować.
 
W jakich sytuacjach nowa regulacja nie znajdzie zastosowania?
 
Jak zwykle przy planowaniu sukcesji warto spojrzeć na sytuację danej rodziny i firmy z dystansu  opieranie się wyłącznie o przepisy nowej ustawy i zaniechanie planowania sukcesji może przynieść negatywne konsekwencje. Kiedy zarząd sukcesyjny nie spełni swojej roli?
 
- kiedy nie będzie sukcesora gotowego do przejęcia działającego przedsiębiorstwa zarząd sukcesyjny jest z definicji rozwiązaniem tymczasowym i zmierza do przekazanie firmy zdecydowanego na jej prowadzenie sukcesorowi,
 
- kiedy firmę ma przejąć kilka osób (np. rodzeństwo)  tak czy owak potrzebna będzie spółki i lepiej (naszym zdaniem) zakładać ją jeszcze za życia założyciela, a nie po jego śmierci łatwiej o ułożenie zasad ładu rodzinnego,
 
- kiedy sukcesor nie chce ponosić odpowiedzialności za długi firmy, nic tutaj nie zastąpi spółki. Proszę trzymać kciuki, aby ustawa nie ugrzęzła gdzieś na etapie prac legislacyjnych.
 
Zyskamy bardzo dobre narzędzie do regulowania sukcesji w rodzinie. Walczymy o to od przeszło roku.
 
Autorzy publikacji zaangażowani są w prace nad projektem w charakterze konsultantów społecznych. 14 i 15.09 miała miejsce kolejna konferencja uzgodnieniowa to już piąta wizyta w Warszawie w tej sprawie.

2017-10-01

© 2024 OIRP w Rzeszowie. Polityka prywatnosci  Realizacja: veeo.pl